Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Czy na piątkowej sesji sprawdzą się słowa radnego Klaty o pogrzebie Budżetu Obywatelskiego?

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Mija miesiąc, jak na październikowej (30.10.2020 r.) sesji opozycyjny radny Włodzimierz Klata określił zmiany proponowane w Budżecie Obywatelskim jako początek jego pogrzebu i promowanie miernoty. Nie mniej krytyczny był klubowy kolega z "Lęborczan Reduty" Radosław Zimnowoda. Wtedy projekt został wycofany, ale w piątek, już na sesji on line, wraca pod obrady. Najważniejsze wnioski, jakie złożyli radni, nie zostały uwzględnione w projekcie. To już nie będzie 1 mln zł, a połowa tej kwoty, a najwięcej na projekt będzie można przeznaczyć 100 tys. zł. Zadanie nieinwestycyjne mają wyłączone roboty budowlane, głosowanie tylko elektroniczne czy wyłączenie szkół, przedszkoli i placówek oświatowych.

Przed październikową sesją Komisja Gospodarki Miejskiej negatywnie zaopiniowała projekt uchwały dotyczący "Zasad i trybu przeprowadzenia konsultacji społecznych z mieszkańcami Gminy Miasto Lębork dotyczących Budżetu Obywatelskiego" i w konsekwencji prosiła o jego wycofanie projektu, jednak wniosek nie zyskał poparcia w radzie.

NA POMYSŁY MIESZKAŃCÓW O POŁOWĘ MNIEJ PIENIĘDZY

Pierwszym i głównym krytykiem proponowanych zmian w uchwale z 2016 r. był radny z opozycji Włodzimierz Klata (Lęborczanie Reduta). W długim wystąpieniu wypunktował swoje uwagi, zastrzeżenia i wytknął jego zdaniem błędy. Projektodawcy zmian nie wycofali się z obcięcia o połowę środków przeznaczonych na pomysły mieszkańców w ramach BO.

- Obniżenie środków o 50 procent, czyli o 500 tys. zł na Budżet Obywatelski to sprowadzenie go do tylko symbolicznej mizerii, ale lepsze to niż gdyby w ogóle miało go nie być

- podsumował radny Klata.

Jakąś "rekompensatą" dla mieszkańców ma być przeznaczenie tych środków w jeszcze nieokreślonej wysokości na ochronę środowiska w Lęborku, w tym na likwidację pieców na paliwo stałe.

- Jeżeli już zdejmujemy, to chciałbym, żeby i 300 i 400 tys. a może całe 500 tys. zł, jeżeli już zdejmujemy z Budżetu Obywatelskiego, to żeby na taki właśnie cel prozdrowotny trafiło

- powiedział radny Klata.

Wtórował mu radny Zimnowoda.

- Na ostatnim posiedzeniu Komisji Strategii i Rozwoju pan sekretarz wskazał, że środki, które uda się zaoszczędzić na tym Budżecie Obywatelskim będą przeznaczone na ochronę środowiska, na likwidację pieców na paliwo stałe. I to jest dobra informacja. Jeśli faktycznie miałoby tak być, że co roku 500 tys. zł będzie przeznaczone na ochronę środowiska, na likwidację pieców, będziemy wspierać mieszkańców, żeby wymieniali swoje piece, żeby powietrze w Lęborku było coraz czystsze, to ja jestem za i popieram. Będę bacznie przypatrywał się temu, jak te 500 tys. zł będzie wykorzystywane.

CO MOŻNA ZROBIĆ ZA 100 TYS. ZŁ

Jako drugi w kolejności zarzut wymienił obniżenie górnej wartości zadania w zadaniach dużych inwestycyjnych. Jeśli radni przegłosują to w piątek, to będą to widełki od 20.001 zł do 100.000 zł (do tej pory od 40.001 zł do 200.000 zł), a cała suma na duże projekty jako zadania inwestycyjne wyniesie 400 tys. zł, czyli o połowę mniej.

- Będą powstawały tylko pomysły mierne, bo nie będzie mieszkaniec w stanie niczego dobrego zrobić. To jest początek pogrzebu Budżetu Obywatelskiego, bo za 5 lat powiemy, że nic dobrego nie powstało. Bo nikt nic nie zgłosił. Bo jak zgłosi za 120 czy 150 tysięcy zł, to komisja weryfikacyjna będzie musiała niestety odrzucić. Mierność jakości to nie jest dobre. Zostawiłbym te 200 tys. zł, nawet kosztem tego, że tych projektów nie będzie cztery a tylko dwa. Ale to będą konkrety a nie pieniądze wydane tylko dla samego wydatkowania.

Przywołał już symboliczny przykład projektów Adama Matuszka i Krzysztofa Siwki drogi pieszo – rowerowej nad rzeką Łebą.

- Do dziś nie został wykonany jeden metr kwadratowy drogi pieszo – rowerowej, która miała powstać w trzech etapach i trzy razy zwyciężała w Budżecie Obywatelskim. Nic z tego nie powstało. 600 tys. zł jest gdzieś zamrożone albo zniknęło. Ten projekt najlepiej pokazuje, że aby zbudować drogę pieszo-rowerową wzdłuż rzeki Łeby od ulicy Komuny Paryskiej w stronę końcowego mostu przy oczyszczalni ścieków, to trzeba to było podzielić na kilka etapów. Dobre pomysły inwestycyjne kosztują.

WYŁĄCZAĆ CZY NIE WYŁĄCZAĆ ROBÓT BUDOWLANYCH

W projekcie uchwały został utrzymane zapisy o wyłączeniu robót budowlanych z zadań nieinwestycyjnych a w kategorii zadań inwestycyjnych o finansowaniu projektów wyłącznie na roboty budowlane w rozumieniu prawa budowlanego. Klata uważa to za błąd.

- Pozostawiono to, co już wcześniej sygnalizowałem, że jest nieprecyzyjne. Dla zadań nieinwestycyjnych napisano, że nie może być robót budowlanych. Były przepychanki, jak wygrał projekt koszy na psie odchody. Czy jest te element prawa budowlanego czy nie? Uważam, że to wyłączenie nie jest dobre. Niech jest, że w większości mają być roboty niebudowlane. Z kolei duży projekt inwestycyjny ma być przeznaczony wyłącznie na roboty budowlane w rozumieniu prawa budowlanego. Czasami elementem towarzyszącym całości projektu są działania miękkie, promocyjne czy edukacyjne. W tych dwóch miejscach uważam, że to powinno być doprecyzowane, że chodzi o przeważającą część. Jeżeli chodzi o inwestycyjne, to uważam, że nawet co najmniej 90 procent. To samo uważam, że roboty budowlane do 30 procent nawet w tych nieinwestycyjnych powinny być dopuszczone.

POZOSTAWIENIE DOSTĘPNOŚCI DLA WSZYSTKICH

Projekt uchwały na piątkową sesję zawiera wymóg, że w ramach Budżetu Obywatelskiego mogą być zgłaszane projekty, które dostępne są dla wszystkich mieszkańców a na etapie składnia projektu muszą być określone zasady dostępności.

- W przypadku szczególnie przedsięwzięć społecznych z samej istoty dedykowane są do pewnej grupy mieszkańców. Na przykład samoobrona kobiet, piłka nożna dla dzieci. Czyli płeć i wiek. Projekty społeczne kierowane do niepełnosprawnych. Albo znowu będziemy przymykali oko albo projekty będą musiały być odrzucane jako skierowane tylko do pewnej grupy osób. Jak strażacy z OSP kupią fachowy sprzęt, który będzie ogólnodostępny? Źle została zdefiniowana ta ogólnodostępność. Obawiam się, że będziemy przymykali oko jednym, a innym nie i będzie niesprawiedliwie. Zgłaszam tu zasadniczy sprzeciw. To jest istotna wada tego projektu.

WYŁĄCZENIE PRZEDSZKOLI, SZKÓŁ I PLACÓWEK OŚWIATOWYCH

Biorąc pod uwagę, jak w kolejnych edycjach o własne projekty walczyły przedszkola i szkoły, to ich wyłączenie stanowi zasadniczą różnicę. Radny Klata wystąpił o doprecyzowanie, co kryje się pod określeniem "placówki oświatowe", ale co do zasady jest za tym, żeby szkoły mogły nadal składać wnioski.

KLATA ZA PRZYWRÓCENIEM MOŻLIWOŚCI GŁOSOWANIA TRADYCYJNEGO

W tym roku głosowanie zostało ograniczone do formy elektronicznej. Zdaniem radnego Klaty to dyskryminacja i wnioskował o przywrócenie możliwości głosowania w formie papierowej.

- To dyskryminuje bardzo szeroki krąg osób starszych. Moja mama w tym roku nie głosowała. Nie głosowało wiele innych starszych osób. Chciały pójść i wrzucić kartkę. Postulat przywrócenia głosowania papierowego jest bezwzględny. Inaczej wykluczamy bardzo szeroki krąg osób. Głosowanie papierowe w tym roku było uniemożliwione. Teraz chcemy to usankcjonować.

SPRZECIW WOBEC LIKWIDACJI PUBLICZNYCH PREZENTACJI

W projekcie wykreślono organizację publicznych prezentacji projektów przez ich autorów, które od kilku lat miały miejsce w Sali Rajców ratusza.

- To było bardzo dobre. Ratusz nie stawał na wysokości zadania i nie nagłaśniał informacji, że takie prezentacje są. Nawet, gdyby to nie miało być w Sali Rajców w ratuszu, ale internetowo. To jest ewidentnie zmiana nie niekorzyść. Pogarszamy jakość uzyskiwanych projektów i bardzo mocno ograniczamy też zaangażowanie mieszkańców.

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lębork. Czy na piątkowej sesji sprawdzą się słowa radnego Klaty o pogrzebie Budżetu Obywatelskiego? - Lębork Nasze Miasto

Wróć na leba.naszemiasto.pl Nasze Miasto