W Lęborku Polacy i Ukraińcy świętowali Dzień Niepodległości Ukrainy

24 sierpnia obchodzony jest Dzień Niepodległości Ukrainy. Święto państwowe ustanowiono w rocznicę uchwalenia 24 sierpnia 1991 r. Deklaracji Niepodległości Ukrainy przez Radę Najwyższą Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, dokumentu przywracającego wolność i suwerenność tego kraju.

Z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy na placu Pokoju w Lęborku został zaplanowany koncert zespołu "Switanok", który działa w Lęborku od 2006 r. a jego członkami są dzieci i młodzież ucząca się języka ukraińskiego przy Lęborskim Kole Związku Ukraińców w Polsce.

Obchody rozpoczęło odśpiewanie hymnów Polski i Ukrainy, po których zapadła chwila ciszy poświęcona ofiarom rosyjskiej agresji na Ukrainę. O pokój w językach polskim i ukraińskim modlili się ks. Oleh Hrytsiv, proboszcz lęborskiej parafii greckokatolickiej p.w. św. Dymitra i o. Robert Wołyniec, proboszcz parafii św. Jakuba Ap.

- Dziś pamiętamy o modlitwie za nasze ojczyzny. Polakom dziękuję bardzo za to, że jesteście z nami i nas wspieracie

- powiedział przed rozpoczęciem modlitwy ks. Oleh Hrytsiv.

- Dziś, kiedy oczy całego świata zwrócone są na Ukrainę wierzymy Boże, że jako nasz Ojciec i Opiekun nie dopuścisz do tragedii. Błagamy Cię Panie, wejrzyj na przywódców narodów, aby zrozumieli wagę zagrożeń, jakie mogą przynieść ze sobą złe decyzje. Udziel im łaski spokoju, mądrości i unikania grzechu. Przemień serca rządzących i daj im łaskę posłuszeństwa Duchowi Świętemu. Napełnij ich pragnieniem pokoju, poszanowaniem dla Dekalogu i ludzkiego życia. Miej w opiece tych wszystkich, którzy boleśnie odczuli konsekwencje działań w Ukrainie. Wejrzyj na rodziny poległych, wlej pocieszenie w serca wdów i sierot a zmarłych racz przyjąć do Twego Królestwa

- modlił się o. Robert Wołyniec.

W obchodach w Lęborku wzięli udział senatorowie RP Kazimierz Kleina i Kazimierz Plocke, radna Sejmiku Województwa Pomorskiego Iwona Mielewczyk, starosta powiatu Alicja Zajączkowska i burmistrz Lęborka Witold Namyślak. Burmistrz przemawiał jako pierwszy.

- Bronicie Europy własną krwią i Europa musi wam pomagać, może jeszcze więcej, niż do tej pory, udzielając wsparcia finansowego i zbrojnego.

- Musiały przewrócić się w Europie wielkie systemy, żeby Ukraińcy, ten wielki naród z wielką historią mogli ogłosić swoją niepodległość. To naród, który tak bardzo trzyma się swojej tożsamości i kultury, jak mało który. Nie mając państwa, nie mając struktur państwowych Ukraińcy potrafili przetrwać ze swoją historią, językiem, mową. Ukraińcy pokonają tego wroga, który niszczy naszą europejską cywilizację. W Europie i w świecie macie wielu przyjaciół i sojuszników, także w Lęborku. Ukraińcy stanowią ważną część społeczności Lęborka od kilkudziesięciu lat

- mówił senator RP Kazimierz Kleina.

Jako ostatni, niejako na podsumowanie głos zabrał Aleksander Romanko, przewodniczący lęborskiego koła Związku Ukraińców w Polsce.

- Dzień Niepodległości to dla innych narodów takie tradycyjne, zwyczajne święto, bo mają pokój. Dla nas Ukraińców Dzień Niepodległości to wyjątkowa sprawa, bo my w Ukrainie bronimy tej niepodległości własną krwią.