Robert Zarzuta, czyli "Szydełko" dla kolegów z noclegowni i internautów, nie tylko wykonuje na drutach wyjątkowe ubrania, których nie powstydziłby się żaden sklep z modną, zimową odzieżą, ale też prowadzi stronę na Facebooku "Porady Pana Szydełko". Bezdomny, który obecnie przebywa w lęborskiej noclegowni, udowodnia, że ma wielki talent i równie wielkie serce
. - Przygotowałem kilka nietypowych kominów, wykonałem kamizelkę ażurową z golfem, bo lubię robić ażur i ponczo
- mówi Robert Zarzuta.
- To są rzeczy, które bardzo lubię robić. Nie jest to łatwe, ale wykonuję je z przyjemnością.
Zrobienie na drutach wełnianej kamizelki czy poncza, to dla Pana Szydełko trzy dni pracy po osiem godzin dziennie. Wykonał ją dla WOŚP, ale w jego życiu codziennie znajduje się miejsce na pomoc innym. Część z wykonanej przez siebie odzieży sprzedaje poprzez stronę FB, ale także rozdaje ją potrzebującym.
- Część kominów przekazałem, ludziom, którzy ich potrzebowali. W ciągu miesiąca wykonałem ok. 30 kominów, które rozdałem. To taka moja akcja "bezdomny dla potrzebujących"
- mówi Pan Szydełko.
Wyroby Pana Szydełko wykonywane są z bardzo dobrej jakości wełny. Otrzymuje ją z kościoła Początek, do którego należy, lub kupuje za własne środki.
- Dużo mi nie potrzeba, nie piję alkoholu, więc wydaję na swoją pasję. Kiedy nadużywałem alkoholu nie zwracałem na to uwagi, dziś, kiedy przekazuję te rzeczy i widzę na twarzach uśmiech innych ludzi, sprawia mi to ogromną radość
- mówi.
Jak sam mówi, uwielbia podróżować. Właśnie w podróżach znajduje inspiracje, które później, przy pomocy drutów, zamienia na wyjątkowe wyroby odzieżowe. - Nagrałem w pociągu dwa filmy na youtubie: weekend Pana Szydelko i weekend 2021.
- Właśnie w pociągu znajduję natchnienie do swojej pracy. Tam też wpadłem na pomysł wykonania sukienki. Mam już ten model zaprojektowany w głowie i będę chciał ją wykonać
- mówi Pan Szydełko.
Chociaż nazywany jest Panem Szydełko, to nie szydło, a robienie na drutach jest jego pasją. Zaraził się nią już w wieku dziewięciu lat. Nietypowe dla mężczyzn hobby połączone z wielkim talentem, przerodziło się w sztukę, którą dziś chętnie dzieli się z innymi
. - W domu dziecka przyglądałem się jak na drutach robiła moja wychowawczyni
- wspomina
- Nie miałem co robić, to nauczyłem się robienia na drutach.
Odzież dla WOŚP przekazał do ratusza
Przeznaczone dla WOŚP wyroby Robert Zarzuta i Bogumił Białaszewski, pracownik noclegowni i wolontariusz WOŚP, przekazali do lęborskiego ratusza, który wystawi je na licytację.- To znakomita inicjatywa człowieka o wielkim talencie i cierpliwości. Nie każdy potrafiłby coś takiego wykonać - mówił Witold Namyślak, burmistrz Lęborka. - Do tego swoją ciężką pracę zdecydował przekazać WOŚP. Wspaniały gest.
-
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?