Minął nieco ponad miesiąc od wybuchu pierwszego pożaru. Pierwszy raz ubrania zapłonęły 28 października i rozpoczęta wtedy akcja gaszenia zakończyła się 2 listopada. Teraz strażacy mówią, że może być podobnie lub jeszcze dłużej. Od godziny 3:30 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z powiatu lęborskiego biorą udział w działaniach gaśniczych w Kamieńcu.
- Rozmiarowo może być to samo lub nawet jeszcze więcej, bo ta pryzma, która teraz uległa zapaleniu jest większa od tej, która paliła się za pierwszym razem. Wiele zależy od tego, czy obsługującemu koparkę uda się rozdzielić pryzmę a nam ograniczyć powierzchnię pożaru. Nastawiamy się, że akcja może potrwać przez kilka dni
- informuje st. kpt. Marcin Elwart, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Lęborku.
Na miejscu działa pożar gasi około 20 zastępów strażaków, także z zaangażowaniem sił z województwa. Tworzony jest sztab i budowana magistrala czerpania wody ze źródła oddalonego kilka kilometrów od miejsca pożaru.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?