Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzech prokuratorów z Gdańska zajmie się tragiczną sprawą zmarłego 8-letniego Kamila z Częstochowy

OPRAC.:
Daniel Nawrocki
Daniel Nawrocki
Trzech prokuratorów z Gdańska zajmie się tragiczną sprawą zmarłego 8-letniego Kamila z Częstochowy
Trzech prokuratorów z Gdańska zajmie się tragiczną sprawą zmarłego 8-letniego Kamila z Częstochowy
W środę, 10 maja pisaliśmy o tym, że śledztwo w sprawie śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy zostało przekazane do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. 11 maja dowiedzieliśmy się, że do tej sprawy zostało wyznaczonych trzech doświadczonych prokuratorów, w tym prokurator specjalizujący się w sprawach pozakarnych z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego.

Wyznaczono prokuratorów do prowadzenia sprawy zmarłego 8-letniego Kamila z Częstochowy

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Marzena Muklewicz powiedziała PAP w czwartek, że do prowadzenia sprawy śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy wyznaczono trzech doświadczonych prokuratorów, w tym prokuratora specjalizującego się w sprawach pozakarnych z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego.

- Prokuratura Regionalna w Gdańsku ze swojej strony podejmie czynności celem sprawnego i efektywnego przeprowadzenia postępowania. Niezwłocznie po zapoznaniu się z materiałami śledztwa ustalone zostaną i wykonane niezbędne czynności - dodała Muklewicz.

Śledztwo zostało przekazane do prokuratury z Gdańska decyzją Zbigniewa Ziobry, prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.

W środę w Prokuraturze Krajowej odbyła się konferencja dotycząca śledztwa ws. śmierci 8–letniego Kamila z Częstochowy. Udział w niej wziął m.in. minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro oraz zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak.

- Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tragiczną śmiercią 8-letniego Kamilka. Doszło do niewyobrażalnej zbrodni na bezbronnym dziecku. Jako prokurator generalny podjąłem kolejne zdecydowane działania, żeby te sprawę wyjaśnić do samego dna" - powiedział Zbigniew Ziobro.

- Dlatego też w dniu dzisiejszym na moje polecenie mój zastępca pan prokurator Krzysztof Sierak przekazał niniejsze śledztwo do prowadzenia Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku, która od teraz będzie zajmowała się szczegółowym badaniem wszystkich aspektów tej tragicznej historii - podkreślił minister sprawiedliwości.

O ustaleniach śledztwa ws. śmierci 8-latka poinformował na konferencji zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak.

- Ustalenia i wnioski po sekcji zwłok jednoznacznie pozwalają na zmianę zarzutów podejrzanym - wobec ojczyma na zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a wobec matki dziecka rozważany jest zarzut o pomocnictwo do zabójstwa - powiedział zastępca prokuratora generalnego.

Przekazał również, że w środę w Zakładach Medycyny Sądowej w Katowicach odbyła się sekcja zwłok 8-letniego Kamila.

- Biegli po przeprowadzeniu sekcji ustalili, iż przyczyną zgonu Kamila Mrozka stały się rozległe oparzenia ciała, w przebiegu którego doszło do wstrząsu pooparzeniowego, infekcji ogólnoustrojowej, a ostatecznie doszło do niewydolności wielonarządowej - powiedział Krzysztof Sierak, zastępca prokuratora generalnego. - [według biegłych istnieje - przyp. red.] bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy między spowodowanymi obrażeniami a zgonem pokrzywdzonego - dodał.

Zastępca prokuratora dodał, że z zeznań świadków oraz ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że "zdarzenie z 29 marca nie było zdarzeniem incydentalnym".

- Ustalono, że ojczym od dłuższego czasu znęcał się nad Kamilem, bił go po całym ciele, kopał, rzucał o podłogę, przypalał papierosami - powiedział Sierak. - Dziecko wielokrotnie uciekało z miejsca zamieszkania - wskazał.

Maltretowany Kamilek z Częstochowy zmarł w poniedziałek w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, w którym spędził swój ostatni miesiąc życia. Chłopiec na początku kwietnia trafił tam z ciężkimi obrażeniami. Został tam przetransportowany śmigłowcem po interwencji policji, którą wezwał biologiczny ojciec dziecka. Lekarze ze szpitala, 5 kwietnia poinformowali o rozległych oparzeniach chłopca: głowy, tułowia oraz kończyn. Ponadto Kamilek miał złamane kończyny. Sprawcą tych wszystkich obrażeń jest jego ojczym.

O dalszym przebiegu sprawy będziemy informować na stronie Dziennika Bałtyckiego!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maciej Wąsik zeznaje przed komisją śledczą. Doszło do awantury

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leba.naszemiasto.pl Nasze Miasto