Tragedia w Dąbrównie
Do tragedii w Dąbrównie w gminie Potęgowo doszło 17 stycznia, gdy 33-letnia Aleksandra B. przebywała w domu z pięcioletnią córką. Kobieta nie otwierała drzwi. Rodzina wezwała służby. Po wejściu ratowników do domu okazało się, że dziewczynka nie żyje, a z matką nie ma kontaktu, najprawdopodobniej z powodu zażycia leków.
Początkowo śledztwo zostało wszczęte w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, ponieważ na ciele dziewczynki nie stwierdzono widocznych obrażeń. Jednak po przeprowadzeniu sekcji zwłok podejrzaną stała się Aleksandra B.
Odmówiła składania wyjaśnień
Kobieta trafiła do słupskiego szpitala z objawami zamroczenia. Gdy jej stan się polepszył, doprowadzono ją do Prokuratury Rejonowej w Lęborku, a po przedstawieniu zarzutu zabójstwa - na posiedzenie aresztowe do Sądu Rejonowego w Lęborku. Podejrzana odmówiła składania wyjaśnień. Nie udzieliła też odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do zarzutu.
Aresztowana na trzy miesiące
Aleksandra B. została aresztowana na trzy miesiące i umieszczona na Oddziale Psychiatrii Sądowej Aresztu Śledczego w Szczecinie. Wcześniej korzystała z pomocy psychiatrów. Kluczowym dowodem w tej sprawie będzie więc opinia biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa na temat poczytalności podejrzanej w chwili popełnienia zarzucanej jej zbrodni.
Jednak do tej pory biegli psychiatrzy nie ocenili, czy Aleksandra B. w chwili popełniania zbrodni rozumiała, co czyni i czy potrafiła pokierować swoim postępowaniem. A także - czy może uczestniczyć w czynnościach procesowych. Jeśli nie uda się tego stwierdzić po jednorazowym badaniu, kobieta powinna trafić na kilkutygodniową obserwację psychiatryczną.
- Biegli stwierdzili, że nie mogą przeprowadzić badania ze względu na stan zdrowia podejrzanej i nie wiadomo, kiedy będzie to możliwe
- mówi Patryk Wegner, szef prowadzącej śledztwo lęborskiej prokuratury.
Szef lęborskiej prokuratury nie ma wątpliwości, jak zginęła dziewczynka.
- To było uduszenie. Biegła z zakresu medycyny sądowej jednoznacznie określiła główną przyczynę śmierci dziecka. Dodatkowo zostały zlecone badania histopatologiczne, czy dziecku zostały podane leki.
.
Aleksandra B. została aresztowana do 19 kwietnia.
- Obrońca podejrzanej złożył zażalenie. Jednak Sąd Okręgowy w Słupsku utrzymał w mocy aresztowanie
- mówi Katarzyna Wesołowska, prezes Sądu Rejonowego w Lęborku.
- Natomiast sąd karny od razu zawiadomił o sytuacji sąd rodzinny i Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Potęgowie. Sąd rodzinny będzie rozstrzygał sprawę władzy rodzicielskiej dotyczącą obojga rodziców. W rodzinie jest dwoje małoletnich dzieci.
Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Jednak nie popełnia przestępstwa osoba, która powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub zakłócenia czynności psychicznych, nie mogła w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.
Źródło: gp24/pl Bogumiła Rzeczkowska
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?