Od 20 lat Arkadiusz Gołąbowicz rozstaje się z wózkiem inwalidzkim tylko wtedy, kiedy przenosi się na łóżko, bardzo często szpitalne. To połowa jego 39-letniego życia, wypełnionego walką o każdy dzień. Pokazuje w nim, że chociaż jest częściowo sparaliżowany i ma amputowaną nogę, to przy wsparciu ludzi dobrej woli, potrafi w życiu dojść dalej i szybciej niż niejeden zdrowy człowiek.
Przed 2002 rokiem Arek był 19-letnim strażakiem OSP i miał głowę pełną życiowych planów. Wszystkie runęły wieczorem, 29 września 2002 roku, kiedy stojącego na moście w Nowej Wsi Lęborskiej Arka Gołąbowicza bez powodu uderzył pijany mężczyzna. Chłopak przeleciał przez barierkę, spadł z mostu na płyciznę i uderzył prawą częścią czaszki. Doznał urazu czaszkowo-mózgowego i kręgosłupa szyjnego. Został sparaliżowany od klatki piersiowej w dół, amputowano mu nogę, przeszedł kilkadziesiąt operacji, kilka z nich bardzo niebezpiecznych.
Niestety, życie go nie oszczędza. W sierpniu 2022 roku doznał udaru mózgu
- To, co wypracowałem przez 20 lat mojej choroby prysło jak bańka mydlana i muszę zacząć od początku, tylko start jest dużo trudniejszy i ograniczony. Czeka mnie długa droga rehabilitacji, a to wiąże się z kosztami, które przekraczają moje możliwości. Wierzę, że przy Państwa wsparciu uda mi się osiągnąć zamierzony cel.
Jest mu bardzo ciężko, ale nie zamierza się poddawać. Chce znowu realizować swoje pasje.
- Muszę za wszelką cenę wrócić do sprawności z przed udaru i utrzymać to o co walczyłem przez 20 lat. Z zawodu jestem stolarzem, a zarazem jest to moja pasja dzięki, której uciekam przed bólem i ograniczeniami. Prace w drewnie pozwalają mi oderwać się od rzeczywistości i tym samym na chwile zapomnienia o mojej chorobie. Czuję się w tym spełniony i sprawia mi to ogromną satysfakcję.
Na zrzutka.pl prowadzona jest obecnie zbiórka na rehabilitację Arkadiusza Gołąbowicza.
- Bardzo proszę o pomoc i wsparcie w tym trudnym dla mnie czasie. Za wszelkie dobro i pomoc z całego serca dziękuję.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?