Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łeba. Jak go wyciągali, to był już kilka metrów pod wodą. Długa akcja ratunkowa

Marcin Kapela
Marcin Kapela
We wczesne poniedziałkowe popołudnie (01.08) doszło do mrożącej krew w żyłach sytuacji nad Bałtykiem. Na niestrzeżonej plaży w Łebie ogromnym wysiłkiem służb ratowano mężczyznę, który znajdował się około 5 metrów pod wodą. Po blisko godzinnej resuscytacji udało się przywrócić mu krążenie i został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

Ratownicy Gniewińskiego WOPR, którzy zabezpieczają plażę w Łebie, relacjonują o pełnej dramaturgii akcji ratowniczej we wczesne poniedziałkowe popołudnie, pierwszego dnia sierpnia. Tuż przed godz. 13 przybiegł do nich plażowicz, informując o kobiecie szukającej swojego partnera, który zniknął pod wodą.

Na miejsce natychmiast zadysponowano ratowników z najbliższych stanowisk ratowniczych, quad oraz ogniwo wodne policji. Rozpoczęto poszukiwania w wodzie.

- Po 8 minutach od zgłoszenia, na plaży niestrzeżonej, w bezpośredniej bliskości ostróg na głębokości niemal 5 metrów odnaleziono poszukiwanego mężczyznę ze stwierdzonym nagłym zatrzymaniem krążenia i rozpoczęto resuscytację

- relacjonują ratownicy.

Po trwającej blisko godzinnej resuscytacji z udziałem ratowników, a także lekarzy będących na urlopie, przy wsparciu ZRM oraz załogi Ratownik 3 Lotniczego Pogotowia Ratunkowego mężczyźnie przywrócono krążenie i przetransportowano do szpitala.

- Po raz kolejny raz apelujemy, prosimy, przestrzegamy - plaże niestrzeżone nie są bezpieczne, kąpiel w pobliżu ostróg jest zabroniona. Nie przeceniajcie swoich umiejętności i nie bagatelizujcie ryzyka

- zwracają się ratownicy.

- Tego dnia warunki na morzu były idealne - brak fal, delikatny wiatr, pogoda przepiękna, jednak nie powinno to usypiać naszej czujności. Morze to żywioł, który nie wybacza błędów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łeba. Jak go wyciągali, to był już kilka metrów pod wodą. Długa akcja ratunkowa - Lębork Nasze Miasto

Wróć na leba.naszemiasto.pl Nasze Miasto