Karolina Kuklińska ze Starej Kiszewy tworzy wyjątkowe słodkie stoły. Jej deserki są hitem imprez!

Tradycyjne ciasta i torty to już przeżytek. Teraz na imprezach królują niewielkie deserki, które często przybierają różne formy. A smak to już kwestia upodobań i wyobraźni. Karolina Kuklińska ze Starej Kiszewy, ma głowę pełną pomysłów. Klienci uwielbiają jej słodkości.

- Słodkie stoły (deserki) w ostatnim czasie stają się coraz bardziej popularne - mówi Pani Karolina. - Najchętniej zamawiane są minibezy z kremem śmietanowym i świeżymi owocami, banoffee, panna cotta z musem truskawkowym lub brzoskwiniowym, snickers, miniserniczki z oreo i borówkami.

Jak podkreśla cukierniczka, jest to świetna alternatywa dla ciast, chociażby ze względu na bardzo wygodną formę. Taki deserek zachowuje swój kształt i wygląd przez wiele godzin, są różnorodne rodzaje, smaki, tekstury. Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.

- Formy są bardzo różnorodne od minibez, po pojemniczki, ciastka na patyku typu cake popsy lub cake slice, donuty, pojemniki na babeczki, szampanówki - mówi Karolina Kuklińska. - Smaki, które są najpopularniejsze to lekkie, nie za słodkie, owocowe. Każdy deserek wymaga sporej ilości pracy. Potrzeba wielu składników aby stworzyć danych rodzaj.

W ofercie nie może być nudy, dlatego też Pani Karolina stara się co jakiś czas odświeżać menu i zaskakiwać nowymi propozycjami.
Cena za sztukę uzależniona jest od ilości składników potrzebnych do jego wyprodukowania. Zwykle trzeba przeznaczyć około 6-7 złotych.

Najczęściej słodkie stoły są zamawiane przez pary młode. Ale wśród klientów nie brakuje także jubilatów i solenizantów. 18-tki, 40-tki, rocznice ślubu, chrzty - to tylko nieliczne z okazji, podczas których pojawiają się bajeczne słodkości.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

- Coraz częściej wykonuje deserki w połączeniu z ciastami, ponieważ wtedy na stołach w restauracjach jest różnorodność. Goście chętnie częstują się nimi - dodaje Karolina Kuklińska. - Inspiracje czerpię głównie z social mediów, blogów kulinarnych, posiadam wiele e-booków oraz książek ze wspaniałymi przepisami. Podczas podróży także staram się szukać nowinek dla moich klientów.

Karolina Kuklińska jest samoukiem, a talent do tworzenia słodkich dzieł sztuki odkryła przypadkowo...

- Cukiernictwem zajmuje się od około 8 lat - wspomina. - Wszystko zaczęło się w momencie, gdy na świat miała przyjść moja córka. Wówczas postanowiłam zagłębić się w tajniki zdrowej kuchni, żeby przygotowywać dla niej zdrowe posiłki.

Efekty pracy i pasji Pani Karoliny są imponujące. Można je obejrzeć na facebookowym profilu Ciasta domowe Karoliny.