Już wiadomo, co będzie z wierzbami kolidującymi ze ścieżką przy Komuny Paryskiej w Lęborku

We wrześniu miała zostać ukończona rozpoczęta w kwietniu budowa ścieżki pieszo - rowerowej od ulicy Czołgistów do ulicy Komuny Paryskiej w Lęborku. I na większości liczącego 455 metrów odcinka ścieżka powstała, ale jednak nie w całości. Okazało się, że na kolizyjnym kursie z jej zaprojektowanym przebiegiem znalazły się cztery, duże wierzby białe.

Urzędnicy ratusza ogłosili, że inwestycja nie została oddana w terminie, bo trzeba czekać na nową decyzję ZRiD (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej - wyj. red.), która pozwoli na wycięcie drzew.

W realizacji inwestycji doszło do nieoczekiwanego zwrotu. Burmistrz Lęborka Witold Namyślak uznał niewymienienie drzew do usunięcia za błąd w projekcie i nakazał takie przeprojektowanie przebiegu ścieżki, aby nie usuwać drzew. "Postanowiliśmy je pozostawić, a przeprojektować przebieg ścieżki tak, aby zmieścić się w pasie drogowym, co łączy się również ze zmniejszeniem jej szerokości na kolizyjnym fragmencie" - odpowiedział burmistrz na interpelację w tej sprawie radnego Radosława Zimnowody.

Ratusz oczekiwał, żeby przebieg ścieżki został tak zaprojektowany, aby poszerzenie pasa drogowego ulicy Komuny Paryskiej było jak najmniejsze. Wynika to z tego, że zabranie prywatnych gruntów wiąże się z wypłaceniem odszkodowania.

Projekt pt. „Budowa ścieżki pieszo - rowerowej od ul. Czołgistów do ul. Komuny Paryskiej w Lęborku” wykonała firma DUET Pracownia Projektowa z Bytowa. Dlaczego drzewa - cztery wierzby - nie zostały uwzględnione w projekcie ścieżki i burmistrz Lęborka uznał to za błąd projektu?

- Jadąc w teren na początku projektu nie mamy geodety i nie wiemy, w którym dokładnie miejscu będzie przebiegać ścieżka

- wyjaśnia projektant Janusz Szczepański z firmy DUET.

- W związku z tym mamy dokumentację terenową tylko wizualną. Potem otrzymujemy mapę od geodety a geodeta ma obowiązek zaznaczania drzew zgodnie z prawem geodezyjnym. Na mapie tej nie zaznaczono drzew, które mogły być w ewentualnej kolizji z projektowaną ścieżką. Drzewa kolidujące zostały wprowadzone na mapę do celów projektowych po ponownym jej sporządzeniu na potrzeby wprowadzenia zmian nieistotnych. Dopiero po dokładnym wytyczeniu przebiegu okazało się, że one mimo wszystko kolidują.

Projektant na swój koszt przeprojektował ścieżkę tak, żeby ominąć drzewa. "Zaprojektowane przez projektanta zmiany są analizowane przez wykonawcę robót. Jeżeli będą wiązały się z dodatkowymi kosztami, to wystąpimy do wykonawcy projektu o ich zwrot" - zakomunikował w odpowiedzi na interpelację burmistrz Lęborka.

Zakres, jaki obejmuje ta drogowa inwestycja, to:

• przebudowa rowu z wykonaniem przepustu
• utwardzenie istniejących ciągów pieszo - rowerowych w obszarze przejazdu kolejowego
• wykonanie bezpiecznego przejścia dla pieszych
• usunięcie kolizji sieci elektrycznej – wymiana słupa podwójnego na pojedynczy, ustawienie poza drogą rowerową i chodnikiem
• usunięcie kolizji z siecią gazową – przeniesienie szafy redukcyjnej poza ścieżkę i chodnik
• budowa ścieżki pieszo - rowerowej w ul. Komuny Paryskiej o szerokości 3,5 m - 4 m i długości ok. 455 m
• budowa zatoki autobusowej szer. 30 m i dł. 55 m
• ułożenie kolektora deszczowego na dł. 132m
• wykonanie studni rewizyjnej
• wykonanie oznakowania poziomego i pionowego

Przetarg na wykonanie ścieżki za kwotę 921.270 zł wygrała firma Usługi Leśne - Budowlane Krystian Wenta z Popowa.